niedziela, 21 stycznia 2018

Tak siebie widziała przynajmniej od dwóch lat


nie wiem czy to ja byłem tym który ją uwięził czy choroba ale nie jest to miłe. Już od tajlandii wszedzie chciała puszczać ten kawałek. Czuła się taka biedna i bezbronna.
Jak ją poznałem uważała się za centrum wszechświata(spóźniła sie na samolot do anglii to samolot wyleciał z opóźnieniem 30minut!!!! )

A jak ją zapytałem jaką chce muzyke do szpitala teraz, te trzy miesiące temu  to powiedziała że dark side of the moon. Aż mnie zmroziło i oczywiście puszczałem bardziej optymistyczne rzeczy ale coś tam już w niej widocznie było smutne. A teraz my płaczemy i słuchamy dark side non stop

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz