poniedziałek, 5 lutego 2018

Twój ulubiony zespół ale tego nie słyszałaś


Pamiętam jak rozmawialiśmy że jak coś jest wystarczająco ogólne to każdy wpisze w przerwy to co mu w duszy gra i wiersz albo piosenka będzie o nim. I że na tym polega sztuka żeby odwołać się do kotwic które każdy z nas ma już wewnątrz.
I rezonuje bo nie ma sprzeczności nic nie wygasza. Szkoda że Cię w końcu nie zmusiłem do przeczytania tego NLP.
Tak czy siak Twój ulubiony zepsuł ale piosenka moja jak najbardziej osobista. Wyszło jeszcze za Twojego panowaniabo 17grudnia ale i tak nie pozwoliłbym Ci tego słuchać. Bo nie służy zdrowieniu ciężko chorych to pewne. A może? A może czasem trzeba potrząsnąć?
I znowu beczę. I nie mogę przestać a jak przestaję to mi smutno że jestem w stanie przestać po tobie płakać i że to nie w porządku
JAka straszna ironia że nazwa tego zespołu zaczęła dla nas znaczyć coś straszliwego jak wyrok kiedy zachorowałaś. Bo czyGBM IV ale czy MGMT methylated? Inaczej leczenie nie ma sensu. Ale i tak żeśmy się podjęli. Bo był typ dziki i niemetylowany. Jakie to straszne że Ty akurat. i że już Cię nie ma i tak strasznie chciałbym cię wk...wić tym "go fuck yourself " tak strasznie żebyś się postanowiła na złość mi zawziąć i nie umierać. żebyś nie odchodziła, ale za późno.
Za późno dowiedziałem się że podżerałaś jak tylko wychodziłem z domu (cukier zawsze był powyżej 80 a ja kombinowałem co robię źle i gdzie i co można jeszcze zmienić) Za późno Ty się zorientowałaś że to jednak na poważnie i że śmierć jest w tej puli.
 Wszystko już na nic
To teraz już niech się świat pierdoli.
Mi już nic więcej odebrać nie można. Ciągłe zastanawianie się a co byś na coś powiedziała nie ma sensu bo już nie wrócisz choćbym robił wszystko idealnie i pod Twoje widzimisię.
Nie potrafię Cię winić za to że odeszłaś ale czasem ogarnia mnie bezrozumna i straszna wściekłość na wszystko i tylko twoja umęczona dobra buzia mnie powstrzymuje... sam nie wiem przed czym... no bo czy świat bez Ciebie ma w ogóle prawo istnieć? po co?

I’m not that nice
I’m mean and I’m evil
Don’t call me nice
I’m gonna eat your heart out
I’ve got some work to do
Baby, I'm ready, I'm ready, ready, ready to blow my lid off 

 Yeah

Go fuck yourself
You heard me right
Don’t call me nice again
Don’t you have somewhere to be at seven thirty?
Baby, I’m ready, I'm ready, ready, ready to blow my brains out

 You die
And words won’t do anything
It's permanently night
And I won’t feel anything
We'll all be laughing with you when you die

Words won’t do anything
It's permanently night
And I won’t feel anything
We'll all be laughing with you when you die

Go fuck yourself
I’m mean, not nice
You said it twice
You said it twice
Don’t you have somewhere to be at seven thirty?

 I’ve got some work to do
I’m gonna eat your heart out
I heard you the first time

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz